Alienacja rodzicielska – czym jest i jak ją udowodnić?

Zapraszam Cię na mój pierwszy merytoryczny wpis. Jest o tematyce bardzo trudnej, bo uczestnikami opisywanych mechanizmów są dzieci, których dobro winno być nadrzędną wartością dla każdego z rodziców,
a niestety zdarza się, że nie jest. Mowa o alienacji rodzicielskiej.

Moim zadaniem jest przybliżenie tego zagadnienia. Zaznaczam, że poświęcę temu jeszcze, tutaj na blogu, jedną szczegółową publikację.

pastedGraphic.png

 Wprowadzenie do zagadnienia alienacji rodzicielskiej.

Jestem radcą prawnym, który w swoim życiu zawodowym skupiał się i nadal skupia na obsłudze prawnej dużych podmiotów gospodarczych. Jest jednak obszar prawa, którym zajmuję się niejako „misyjnie”. Jest nim właśnie prawo rodzinne, ze szczególnym uwzględnieniem rozwodów i opieki nad dziećmi. Co oznacza „misyjnie”? – nie prowadzę każdej sprawy, a tylko te co do których uznam, iż moja pomoc prawna i moje duże zaangażowanie będą realną wartością dodaną dla tej konkretnej sprawy.

Moimi Klientami w duże mierze są ojcowie, mężowie, którym żony, partnerki utrudniają rozstanie, niejednokrotnie, a w zasadzie w przypadku moich spraw, zawsze, utrudniają kontakt z dziećmi, stosując najróżniejsze techniki alienacji rodzicielskiej oraz przemoc psychiczną i fizyczną wobec moich Klientów. Tematyką rozwodową, też będę się tutaj z Państwem dzielić. Nieobce jest mi podejście do ww. tematu także
od strony matek, żon, które borykają się z podobnymi problemami.

O ile uzyskanie opieki nad dziećmi przez kobiety jest dość oczywiste z praktycznego punktu widzenia (choć wygrywała już sprawy też o ograniczenie władzy rodzicielskiej matki), o tyle utrzymanie opieki przez ojca, jak
 i utrzymanie regularnego kontaktu z dzieckiem przez ojca już niestety nie, a przecież tata to też rodzic.

Z problem alienacji rodzicielskiej spotykam się zawodowo bardzo często, można by było rzec, niepokojąco często. Zjawisko to, zgodnie z badaniami przybiera niestety na sile dlatego tak ważne jest też mówienie o tym.

Nasz porządek prawny stoi na straży zasady wspólnej odpowiedzialności rodzicielskiej, która przejawia się
m. in. w prawie do sprawowania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem. O ile piecza nad dzieckiem może być sprawowana naprzemiennie, o tyle władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom nieprzerwanie. Zgodnie z przepisami, w pierwszej kolejności rodzice powinni decydować o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie (separacji). Z kolei nawet przy braku porozumienia, mając na względzie naturalne prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, sąd rozstrzygnie o sposobowi wspólnego wykonywania przez nich tej władzy. Dopiero gdy przemawia za tym dobro dziecka sąd może powierzyć władze rodzicielską jednym z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiemu z nich. Często właśnie w okresie okołorozwodowym, rodzice albo jeden
z rodziców tak bardzo skupia się na swoim interesie i dowodzeniu własnych racji, że dziecko jest instrumenty/środkiem w osiągnięciu założonego celu. I tutaj dochodzi często do stosowania najprzeróżniejszych technik psychologicznych, które wchodzą w spektrum alienacji rodzicielskiej.

pastedGraphic_1.png

17 strategii alienacji rodzicielskiej.

Proszę pamiętać, że póki co zjawisko alienacji rodzicielskiej nie doczekało się legalnej definicji prawa. Autorem koncepcji zespołu alienacji rodzicielskiej jest amerykański psychiatra sądowy – dr Richard Gardner. Zidentyfikował on mechanizm, który nazwał Syndromem PAS (ang. Parental Alienation Syndrome), który określa się też mianem syndromu odosobnienia od jednego z rodziców.

Alienacja rodzicielska stanowi poważna formę emocjonalnego znęcania się nad dzieckiem. Określa się ją jako formę krzywdzenia dziecka, której można przypisać ukierunkowane działanie człowieka (rodzica).

Alienacja pojawia się najczęściej w kontekście sporów o opiekę nad dzieckiem w trakcie i po rozstaniu rodziców. Polega na „programowaniu” dziecka przez jednego z rodziców w celu oczernienia drugiego alienowanego rodzica z zamiarem zaszkodzenia lub zniszczenia relacji pomiędzy nim a dzieckiem, gdzie rodzic alienowany jest demonizowany i przedstawiany jako niegodny miłości i uwagi dziecka. Takie działanie skutkuje emocjonalnym odrzuceniem przez dziecko rodzica alienowanego, a tym samym utratą przez dziecko kompetentnego
i kochającego rodzica.

Skutkiem takiego działania rodzica alienującego jest niechęć lub odmowa dziecka do nawiązania relacji
z rodzicem alienowanym z nielogicznych, nieprawdziwych lub przesadzonych powodów. Proszę pamiętać, że alienacja rodzicielska jest czymś innym niż zjawisko wyobcowania, tj. przypadków, kiedy dziecko padło ofiarą krzywdzenia lub przemocy w rodzinie, w wyniku czego dziecko boi się i odrzuca rodzica.

Bardzo pomocne dla mnie, w mojej pracy zawodowej jest zestawienie 17 strategii alienacji rodzicielskiej, stworzone przez Amy J.L. Baker i Doyanne Darnell, które wskazuje poniżej (dodam, iż każdy z tych przypadków jest mi dobrze znany):

  1. Pomówienia/Oczernianie: rodzic alienowany jest przedstawiany jako niekochający, niebezpieczny i niedostępny. Opinie na temat rodzica alienowanego są tak wypowiadane, że stwarzają wrażenie szczerych.
  2. Ograniczanie kontaktu z dzieckiem: rodzic alienowany ma niewiele okazji, aby przeciwstawić się złośliwemu przekazowi kreowanemu przez rodzica alienującego, szczególnie, że nie jest obecny
    w trakcie kiedy odpowiednie treści są przekazywane dziecku.

  3. Zakłócanie kontaktu z dzieckiem rodzica alienowanego: nie odbieranie telefonów, nie przekazywanie wiadomości, blokowanie telefonu.
  4. Zakłócanie komunikacji symbolicznej: dziecko nie może myśleć o drugim rodzicu, rozmawiać o nim i patrzeć na jego zdjęcia.
  5. Wycofywanie uczuć: rodzic alienujący nie może znieść, że dziecko kocha rodzica alienowanego tym. Wymaga się od niego porzucenia tego uczucia.
  6. Wpajanie dziecku, że drugi rodzic jest niebezpieczny.
  7. Zmuszanie dziecka do wyboru: na czas spotkania z rodzicem alienowanym rodzic alienujący planuje inną aktywność, obiecując dziecku w nagrodę wartościowe przedmioty i przyjemności.
  8. Mówienie dziecku, że rodzic alienowany go nie kocha.
  9. Zwierzanie się dziecku z prywatnych problemów i angażowanie dziecka w dyskusje na temat drugiego rodzica, przedstawiając siebie jako ofiarę.
  10. Zmuszanie dziecka do odrzucenia rodzica alienowanego.
  11. Proszenie dziecka o szpiegowanie alienowanego rodzica.
  12. Proszenie dziecka, aby zachowywało tajemnice przed drugim rodzicem: rodzic alienujący prosi lub sugeruje, że niektóre informacje powinny być ukryte przed rodzicem alienowanym w celu ochrony interesów dziecka.
  13. Mówienie o drugim rodzicu po imieniu, co może spowodować, że dziecko też tak będzie mówiło. Przesłanie jest takie, że rodzic alienowany nie jest już kimś, kogo alienujący rodzic szanuje jako autorytet dla dziecka.
  14. Nazywanie macochy lub ojczyma „mamą” lub „tatą” i zachęcanie dziecka do tego.
  15. Zatajanie medycznych, szkolnych i innych ważnych informacji przed alienowanym rodzicem/ukrywanie nazwiska rodzica alienowanego w dokumentach medycznych, szkolnych i innych.
  16. Zmiana imienia dziecka w celu usunięcia skojarzenia z rodzicem alienowanym.
  17. Pielęgnowanie zależności/podważanie autorytetu alienowanego rodzica: rodzice alienujący pragnie alby dziecko było od niego zależne, nie pomaga mu w rozwijaniu samowystarczalności, krytycznego myślenia, autonomii i niezależności. Jednocześnie podważą autorytet drugiego rodzica rodzica, aby zapewnić sobie, że dziecko będzie lojalne tylko jemu.

Podkreślenia wymaga, iż zachowanie rodzica alienującego, którego celem jest deprecjonowanie roli rodzica alienowanego ma niewątpliwie charakter przemocy psychicznej wobec dziecka. Proszę pamiętać, iż nienawiść do rodzica nie jest emocją, która przychodzi dziecku naturalnie. Dziecko jest uczone nieustannie, poprzez zachowania rodzica alienującego nienawiści do rodzica alienowanego. Z tą nienawiścią przychodzi nienawiść do siebie samego. Dziecko czuje się bezwartościowe, wadliwe, niekochane, niechciane, zagrożone. Skutki alienacji są niebywale szkodliwe. Do nich zalicza się między innymi zaburzenia psychospołeczne, w tym zakłócony rozwój społeczno-emocjonalny, brak zaufania w związkach, fobia społeczna i izolacja społeczna. Dzieci takie mają trudności z kontrolowaniem swoich impulsów, zmagają się ze zdrowiem psychicznym, uzależnieniami i samookaleczeniami.

Czytając powyższe opracowanie, niektórzy z Was pewnie się zastanawiają, kto jest zdolny do takich działań? Kim trzeba być żeby zrobić to swojemu własnemu dziecku? Odpowiem – nie ważne wykształcenie (dodam, iż każdy z moich Klientów był wysoce wykształcony i pozostawał w związku z wysoce wykształconą partnerką/partnerem), stan posiadania, liczba dzieci. Mam takie wrażenie, że im bardziej inteligentni, wykształceni tym bardziej zaciekli w walce ze sobą, nie zważając na środki. Najbardziej przeraża, że w trakcie mojej pracy zawodowej spotykałam się z przypadkami, jak taką krzywdę, wyrządzają swoim dzieciom Matki, sprawując nad nimi przeważająca opiekę. A to wszystko z chęci zemsty (bo odszedł do innej) albo ze względów finansowych (bo jak dziecko zostanie przy matce, sąd zasądzi alimenty dla dziecka).

pastedGraphic_2.png

Jak udowodnić alienację rodzicielską?

Zagadnienie jest trudne – trudne z tego względu, iż trudno jest osiągnąć cel, jakim jest udowodnienie stosowania wobec dziecka technik zaliczanych do spektrum alienacji rodzicielskiej. Trudnym, ale nie niemożliwym.

Jak pisałam, alienacja rodzicielska jest formą przemocy psychicznej. W przeciwieństwie do przemocy fizycznej bardzo trudno ją udowodnić ze względu na brak widocznych śladów. Z drugiej strony obiektem tej przemocy jest dziecko – jednostka zależna od swoich rodziców, która sama nie może się bronić.

Co ważne i na co zwracam uwagę Klientom, to fakt, iż przygotowanie się do batalii związanej
z udowodnieniem alienacji rodzicielskiej jest procesem, w tym sensie, że wymaga czasu,  zaangażowania i konsekwencji działania. Ważne jest spójne i rzeczowe przedstawienie argumentów, z których wynikać będzie, iż do alienacji rodzicielskiej dochodzi.

W procesie sądowym udowodnienie faktów odbywa się za pomoc środków dowodowych (dowodów). Pominę w swoich rozważaniach cała tyradę prawną w tym zakresie. Chce skupić się na ważnych, czytelnych aspektach poruszanego tutaj zagadnienia. W sprawach, w których zamierza się udowodnić alienację rodzicielską dowodami mogą być:

  1. dokumenty (zwane dokumentami prywatnymi) i tutaj można wymienić takie jak: pozyskane  przez rodzica opinie psychologów, zaświadczenia lekarskie (np. od psychiatry dziecięcego), wywiady ze szkoły, opinie nauczycieli, wiadomości mailowe otrzymywane np. od rodzica alienującego lub od dziecka, sms-y, bilingi, z których wynikać będzie ile razy kontaktowaliśmy się z drugim z rodziców – chcąc udowodnić bezskuteczne próbując „dotarcia” do dziecka, jeśli nie nawiązuje kontaktu z rodzicem alienowanym. 
  2. zeznania świadków 
  3. przesłuchanie rodziców małoletniego 
  4. opinie biegłych dopuszczone w danej sprawie przez Sąd orzekający 

W sprawach rodzinnych są tą przede wszystkim opinie wydawane przez Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów. W skład zespołu opiniującego w OZSS wchodzą specjaliści z zakresu psychologii, pedagogiki oraz psychiatrii. Do zadań tego Zespołu należy m.in.: sporządzanie na zlecenie sądu lub prokuratury opinii w sprawach rodzinnych i opiekuńczych oraz w sprawach nieletnich, na postawie przeprowadzonych badań psychologicznych, pedagogicznych lub lekarskich.

Klienci, szczególnie mężczyźni, boja się opinii wydanych przez OZSS. Nie jest tajemnicą, iż mężczyznom trudniej jest się przebić w sprawach dot. opieki rodzicielskiej. Osobiście spotkałam się 
z opiniami ww. jednostki, które zawierały szereg uchybień, chociażby w zakresie ustalania stanu faktycznego, nie mówiąc już o wnioskach. Faktem jest, że można zgłaszać zastrzeżenia co do treści takich opinii, pytanie, jak są formułowane te zastrzeżenia i jaka jest ich waga merytoryczna.

Proszę pamiętać, że jest też możliwość złożenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego np. psychologa dziecięcego lub psychiatry dziecięcego na wskazane we wniosku
o dopuszczenie dowodu okoliczności.

  1. nagrania zawierające zapis obrazu lub dźwięku (lub obrazu i dźwięku). Tutaj mogą pojawić się argumenty, iż korzystanie z takich zapisów bez zgodny drugiej strony jest niedozwolone. I tutaj drodzy Państwo
    moja uwaga. 

Coraz częściej też, z uwagi na dostępność technologii zdarzają się sytuacje, w której jedne z rodziców, nagrywa przebieg rozmowy z drugim, bez jego zgody, w celu późniejszego wykorzystania nagrania w Sądzie w sprawie, w której rozmówca ma być przeciwnikiem, albo chodzi o nagranie, na którym dziecko opowiada co rodzic alienujący mu mówi, w jaki sposób nastawia dziecko do drugiego
z rodziców.

Za dowody niedopuszczalne – zwane w doktrynie tzw. „owocami zatrutego drzewa” – uznaje się dowody uzyskane w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego oraz powszechnie akceptowanymi normami etycznymi, jak również dowody uzyskane za pomocą urządzeń podsłuchowych, wizualnych czy innych urządzeń lub oprogramowań służących pozyskiwaniu informacji oraz dowody pozyskane w wyniku kradzieży, włamania czy naruszenia miru domowego. Nagrania z przebiegu rozmów bez zgody rozmówcy stanowią zatem dowody pozyskane za pomocą przestępstwa. Kodeks postępowania cywilnego milczy w zakresie dopuszczalności dowodów pozyskanych z naruszeniem prawa. Jednakże Sądy niejednokrotnie zajmowały w tej sprawie stanowisko. Brak jednomyślności co do omawianej kwestii wypracował 3 różne stanowiska:

  • restrykcyjne – całkowicie zabraniające wykorzystania dowodów uzyskanych w drodze przestępstwa w postępowaniu cywilnym;
  • liberalne – umożliwiające wykorzystanie tego typu dowodów bez żadnych ograniczeń;
  • pośrednie – dopuszczające wykorzystanie tego rodzaju dowodów w określonych przypadkach.

Co ważne np. w wyroku z 2016 r. Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 22 kwietnia 2016 roku w sprawie
o sygnaturze II CSK 478/15) skłania się ku stanowisku pośredniemu i stwierdza, że brak zgody osoby nagrywanej na wykorzystanie nagrania w celach dowodowych wymaga przeprowadzenia oceny, czy dowód – ze względu na swoją treść i sposób uzyskania – nie narusza konstytucyjnie gwarantowanego (art. 47 Konstytucji) prawa do prywatności osoby nagranej, a jeżeli tak, to czy naruszenie tego prawa może znaleźć uzasadnienie w potrzebie zapewnienia innej osobie prawa do sprawiedliwego procesu (art. 45 Konstytucji).

Zdaje sobie sprawę, bo sama doświadczyłam takich decyzji Sądu, że Sąd może nie dopuścić dowodu
 z nagrania, gdyż np. nie dysponuje odpowiednimi środkami technicznymi na ich odtworzenie. Można jednakże także w takich przypadkach sobie odpowiednio poradzić.

Co istotne, każda sprawa to inny stan faktyczny. Żeby obrać odpowiednią strategię działania konieczne jest poznanie tego stanu faktycznego i materiału dowodowego, jakim Klient dysponuje, zarzucając drugiej stronie stosowanie technik alienacji rodzicielskiej wobec dziecka.

 Mam nadzieję, że powyższa treść zaciekawiła Cię i może być pomocna w tym konkretnym przypadku. Jeśli masz pytania, a tematyka może Cię bezpośrednio dotyczyć zapraszam do kontaktu z moja osobą.

Justyna Habczyńska

Radca Prawny

Zostaw komentarz